Kominek wolnostojący czy tradycyjny?

Kominek dziś to dwie funkcje, zarówno ta grzewcza, jak również funkcje estetyczne. Na jaki kominek zatem się zdecydować, bo wybór dotyczy wolnostojących oraz zabudowanych.

Kominek wolnostojący, inaczej koza

Wolnostojące piecyki kozy to dla wielu miniona epoka. Niewielki piecyk służył bowiem by dogrzewać mieszkanie. Koza była po prostu koniecznością, często przykrą, bo nieekonomiczną i mało wydajną. Czasy jednak minęły i nadszedł świt nowoczesnej kozy, efektywnej, gustownej, wykonanej z doskonałych materiałów, łatwej w obsłudze, ekonomicznej, i co ważne – estetycznej. Ponadto można taką kozę zaprząc do prac kuchennych. Wyjmowana szuflada na popiół, niewielki rozmiar, zwiększona możliwość montażu wylotu spalin, ruchomy obrotowy ruszt, system czystej szyby, wygodna klamka ślizgowa – oto czym jest dzisiejsza koza. Do tego dochodzi walor estetyczny, bo to właśnie koza potrafi dziś stylowo przyozdobić domostwo. Warto też wspomnieć o wydajności współczesnej kozy, czyli o potrójnym systemie dopowietrzania komory spalania, co czyni kozę głównym źródłem ogrzewania, zwłaszcza jeśli wziąć jeszcze pod uwagę długi czasookres utrzymywania ciepła.

To może kominek tradycyjny do zabudowy?

Kominek tradycyjny bez wątpienia oznacza styl. Zostając na przykład sercem salonu, kominek musi być, lub powinien, zostać uwzględniony już w trakcie projektowania budynku. W ten sposób uda się dobrze zaplanować przewód kominowy, a jeśli chodzi o styl – wystrój wnętrza. Trzeba pamiętać, że sam pojedynczy kominek, jakkolwiek ciepły, to za mało by ogrzać dom. Powinien być zatem częścią kompatybilną z całym systemem grzewczym domu, stanowić jego składową i uzupełnienie. I tak kominek na dole w salonie może ogrzewać wybrane pomieszczenia na górze budynku, podczas gdy ogrzewanie gazowe będzie ogrzewało całość, dogrzewało natomiast miejsca opalane przez kominek.